On jest Hiszpanem, ona Francuzką. Z dwóch języków, którymi władają, powstało Inseparables – piosenka opowiadająca o nierozłącznych.
Z tej piosenki bije radość. Jest lekka i bardzo przyjemnie się jej słucha. Powoli rozwija się i wciąga słuchacza. Uwielbiam takie piosenki. W tej piosenki wszystko się fajnie zgrywa: instrumenty, a przede wszystkim gitara, którą słychać delikatnie w tle, głosy Zaz i Pabla, pasujące do siebie, tak jak do tej melodii i całej piosenki. z dwóch języków
Inseparables śpiewają Zaz i Pablo Alboran. Jak wspomniałam na samym początku, Zaz jest francuską piosenkarką, tworzy głównie w gatunkach soul i jazz, jest jedną z moich ulubionych artystek. Z kolei Pablo tworzy w gatunkach pop i fado (Zdziwiłam się, że jest taki gatunek, nigdy o nim nie słyszałam. Człowiek uczy się przez całe życie. D;a tych, co też pierwsze słyszą o nim to jest to gatunek wywodzący się z biednych dzielnic portowych miast Portugalii, jest to melancholijna pieśń wykonywana przez jednego wokalistę, w akompaniamencie dwóch gitar. Więcej informacji znajdziecie tutaj). Pablo lubi też eksperymentować z muzyką. W duecie jest to ich druga piosenka. Warto posłuchać, ta piosenka uspokaja, wycisza, a także wprawia w dobry nastrój. z dwóch języków
PS. Jest to piosenka o tematyce miłosnej. Jednak nic jej to nie ujmuje. Wręcz przeciwnie: dodaje odrobiny magii.