Muzyka do patrzenia: W wielkim mieście

Pierwsza odsłona Muzyki do Patrzenia porwała na łono natury. Tym razem wylądujemy w samym centrum cywilizacji. Jak wybrzmi muzyka w wielkim mieście? Ta odsłona jest wyjątkowa. W tworzeniu tego zestawienia pomogli mi autorzy dwóch wspaniałych blogów: Natalia i Karolina z Zapowiedz oraz Piotrek z Muzyki na Kółkach. Jednak zanim przedstawimy nasze propozycje teledysków rozgrywających się …

Rajska muzyka. Jak muzycy pokazują raj?

Czym jest raj? Jak wygląda? Co tam będzie? Ile osób, tyle wyobrażeń. Temat ten poruszają także muzycy. Jak oni wyobrażają sobie to miejsce? Jak brzmi rajska muzyka? Temat raju powtarza się w muzyce dość często. Jednak znaczenia jego są różne – czasami jest to idealne miejsce, do którego każdy dąży, innym razem jego znaczenie jest …

7 koronnych piosenek na poprawę humoru

Nie spodziewałam się, że to nastąpi. Wydawało mi się wręcz, że jest to niemożliwe. Jednak wobec takich perełek nie mogłam pozostać obojętną. Dlatego zapraszam do posłuchania 7 koronnych piosenek na poprawę humoru. Ostatnio YouTube zaproponowało mi kilka piosenek nagranych w dość specyficzny sposób. Każdy z muzyków wykonywał swoją partię u siebie w domu. Wynikiem był …

Muzyczny alfabet: Coś ciekawego

Coś ciekawego – czyli co? Czyli trzecia odsłona Muzycznego alfabetu, muzyczno-alfabetowej zabawy z piosenkami. Zajrzyj, posłuchaj i dołącz do mnie! Dawno nie było Muzycznego Alfabetu. Patrząc na daty – od B bogatego w dźwięki minęło 2,5 roku. Czym jest Muzyczny Alfabet i czym jest to coś ciekawego? Dawno temu, w sierpniu 2017 roku wpadłam na …

Kobiety, słońce i bóg gitary

Hity wakacji żyją jeden sezon, szybko nudzą się i umierają. Jednak jest człowiek, który zna sposób na tworzenie przebojów każdego lata. Tym człowiekiem jest bóg gitary, Carlos Santana. Słońce, taniec, rytmy latino, a przede wszystkim niepowtarzalne brzmienie gitary. Twórczości Carlosa Santany nie da się nie kochać, szczególnie w tak ciepłe, wakacyjne dni. Bóg gitary dodaje …

Orfeusz i Eurydyka. O wieczorze w Operze Krakowskiej

Czerwony, nowoczesny budynek Opery Krakowskiej kusił tego wieczoru. Elegancko ubrani ludzie powoli zajmowali swoje miejsca zastanawiając się, co pokaże „Orfeusz i Eurydyka”. Opera. Słowo, które sporej części ludzi kojarzy się negatywnie – z długim, nudnym i przestarzałym przedstawieniem, w którym zwykle nie wiadomo o co chodzi, a które z kolei bogate jest w barwne stroje …