Noc jest piękna, gdy jest księżyc

Polska piosenka? Ta już jest ostatnia. Ale spokojnie, tylko w tej kategorii.

Piosenka idealna na noc, do zaśnięcia przy jej spokojnej melodii. Taka na noc. Księżycową. piosenka ksężycowa

Słowa same zapraszają do snu. Delikatna, spokojna muzyka – istna kołysanka. Prawie. Piosenka jest bardzo smutna. O rozstaniu i tęsknocie. To chyba nie jest jednak dobry temat przed snem.

Na dzisiaj chciałabym Wam zaproponować Piosenkę Księżycową zespołu Varius Manx. Z czasów, kiedy śpiewała Anita Lipnicka. Utwór ma swoje lata, powstał w 1994 roku. Jednak coś w nim jest, że się go zna. Mimo, że czasu upłynęło dużo, moda zmieniła się kilkadziesiąt razy (albo więcej), to tę piosenkę się zna. Przynajmniej ja tak mam. Nie wiadomo skąd, nie wiadomo kiedy, nie wiadomo w jakich okolicznościach. Ale jest zakodowana gdzieś w głowie. I łatwo z niej nie wyparuje.

Cenię sobie tę piosenkę za ten spokój w niej brzmiący, za delikatność i za… ciszę. Tak, chyba to będzie najlepsze określenie. To nie jest piosenka, która krzyczy. Nie musi. Żeby dotarła do odbiorcy potrzeba spokoju. Wymaga tego spokoju. Ponadto sama nie zagłusza myśli nachalną melodią i wrzaskliwym tekstem. Daje ciszę, wyciszenie. Uspokaja. Daje ciszę. Myślę, że to jest odpowiednie określenie. Żeby to zrozumieć trzeba ją usłyszeć. Lub mieć doświadczenie z podobnymi utworami. Bo takie piosenki są bardzo potrzebne. Pozwalają odzyskać spokój, ochłonąć. Dookoła nas panuje i tak zbyt duży chaos. Potrzebny jest taki moment oddechu, chociażby 3-minutowy.